Spotkanie z patronem Marianem Koszewskim

Za zgodą pana Pawła Sałackiego (GAZETA KOŚCIAŃSKA NR 10 z dnia 10.03.2010 r.)


Zespół Szkół nr 4 w Kościanie przygotowuje się do nadania szkole imienia Mariana Koszewskiego. Patrona niezwykłego, odmiennego od większości patronów szkół w Polsce. Wzorem dla uczniów nie będzie znana powszechnie postać historyczna, lecz zwykły człowiek, można rzec sąsiad. - Był to niezwykle skromny, porządny człowiek, którego warto stawiać młodzieży za wzór - uważa Leszek Michalczak, dyrektor ZS nr 4.
Swego dawnego patrona komunistycznego generała, Szkoła Podstawowa nr 4 pożegnała wraz ze zmianą ustroju. Przez blisko dwie dekady była bezimienna. Od czasu do czasu pojawiały się propozycje przyjęcia patrona, którego można by stawiać uczniom za wzór postępowania. Temat powracał coraz częściej w związku ze zbliżającym się jubileuszem 50-lecia szkoły. Wśród licznych propozycji znanych powszechnie postaci historycznych padła i ta: Marian Koszewski. Sąsiad zza płotu. Do "czwórki" chodziły jego dzieci, później wnuki, a i on sam często gościł na lekcjach, by dawać świadectwo prawdzie o drugiej wojnie światowej.
Niezwykły zwyczajny człowiek. Z pewnością godny upamiętnienia, którego bez cienia wątpliwości możemy stawiać młodzieży za wzór - mówi Leszek Michalczak, dyrektor Zespołu Szkół nr 4. - Wzór z naszego środowiska. Wielkopolanin, kościaniak, w końcu sąsiad i przyjaciel.

Marian Koszewski (1923 - 2006) urodził się i zmarł w Kościanie. Mieście, któremu był wierny i dla którego wiele dokonał. Naukę w Gimnazjum im. św. Stanisława Kostki przerwała mu wojna. Wraz z przyjaciółmi podjął walkę podziemną z nazistami w organizacji młodzieżowej "Pakt Czterech". Aresztowany w 1941 r., więziony był kolejno przy ul. Młyńskiej w Poznaniu, Forcie VII i w obozach koncentracyjnych Auschwitz i Mauthausen-Gusen. Wyszedł na wolność ze świadomością, że jego obowiązkiem jest pamiętać o tych, którzy w latach 1939-1945 stracili życie.
Działał w organizacjach kombatanckich, współtworzył Towarzystwo Miłośników Ziemi Kościańskiej, Stowarzyszenie Absolwentów Gimnazjum i Liceum w Kościanie oraz grupę badawczą "Wierni Niepodległej". Zabiegał nieustannie o pamięć o ofiarach II wojny światowej. Był członkiem honorowym wielu organizacji, honorowym obywatelem miasta Kościana, laureatem Nagrody "Wiadomości Kościańskich".
Zajmował się regionalną historią i dziejami Kościoła katolickiego na Ziemi Kościańskiej. Pozostawił po sobie 28 publikacji i dziesiątki artykułów prasowych. Mając tak wielki dorobek i ciesząc się niepodważalnym uznaniem pozostał do końca życia niezwykle skromnym człowiekiem.

- Swoim życiem pokazał nam jak wielką wartością jest bycie przyzwoitym człowiekiem w każdych okolicznościach. Jak ważne są ideały, i że warto poświęcać swój czas nie tylko rodzinie i pracy, ale i działaniom na rzecz swej małej i wielkiej Ojczyzny - mówi Leszek Michalczak.

Uroczystość nadania szkole patrona zaplanowano na czerwiec.
 


e-mail